Wystawa Ptaków ZMDI Radlin - relacja Drukuj

Drodzy Hodowcy

Na zaproszenie Zarządu Stowarzyszenia ZMDI w Radlinie, 7 października wybrałam się w odwiedziny do hodowców na wystawę, która się odbyła w Miejskim Ośrodku Kultury w Gaszowicach.

I cóż ten Radlin w sobie ma, że zawsze tak dobrze się tam czuję... Hodowcy stowarzyszenia czekali na mnie dość długo, bo zjawiłam się ok. godz. 19.00. Już samo wejście na salę robiło duże wrażenie. Nic się nie zmieniło... jak zawsze wszystko dopięte na ostatni guzik. Relacja fotograficzna myślę, że bardziej odda mój zachwyt. Wchodząc można od razu poczuć się jak w lesie. Ile tam było włożonego serca i pracy, proszę państwa!!

 

 

Na każdym milimetrze sali zwiedzający odkrywali coś nowego. Nie było monotonii, człowiek oglądając wystawę "kręcił się" alejkami i nie miał dość tego zwiedzania. Jak ja lubię takie wystawy. Sam Sekretarz pan Adam Zganiacz powiedział mi, że starali się odzwierciedlić, choć w małej części najciekawsze wystawy świata. Tu nic dodać, nic ująć, udało się to w stu procentach. Do konkursu przystąpili również zaprzyjaźnieni ze stowarzyszeniem czescy hodowcy i również Czesi oceniali, dość ostro nawiasem mówiąc, ale co ciekawe sami hodowcy podchodzili do tego ze spokojem i uśmiechem, a nawet sobie z tego żartowali.

To też jest jak dla mnie mało spotykane. O godzinie 20.00 zasiedliśmy wspólnie do kolacji i mieliśmy możliwość porozmawiać o bieżących sprawach stowarzyszenia i PFO. Ja miałam niezastąpioną okazję do poznania większej rzeszy hodowców, z czego się bardzo cieszę. Ze skarbnikiem stowarzyszenia "biliśmy się prawie na noże" o zapisy w ORKiW. Oczywiście każda ze stron próbowała przeforsować swoje racje, ale w pozytywny sposób z uśmiechem i to cieszy mnie również, że hodowcy mówią, co myślą w kulturalny sposób i swoimi argumentami starają się mnie przekonać do innego spojrzenia na daną sprawę. Przyznam, że po ciężkim tygodniu, jaki miałam, takie wystawy jak w Poznaniu i Gaszowicach działały na mnie jak kroplówka z adrenaliną. Teraz rozumiem pana Wiesława Krajewskiego, po co za raz po szpitalu popędził tego samego dnia na halę wystawową.

Wszystkim Hodowca ZMDI w Radlinie składam na ręce podziękowania za zaproszenie i poczęstunek, był to dla mnie zaszczyt móc się z państwem spotkać. Życzę setek kolejnych takich wystaw!!!

Justyna Krawczyk
Prezydent PFO